Kierowcy WRC wzywają prezesa FIA do „pilnego rozwiązania” sankcji za bluźnierstwo

Oświadczenie to zapadło po tym, jak kierowca Hyundaia Adrien Fourmaux został ukarany grzywną w wysokości 10 000 euro i wyrokiem w zawieszeniu w wysokości 20 000 euro za przeklinanie w trakcie wywiadu pod koniec Rajdu Szwecji.

Fourmaux został ukarany za złamanie artykułu 12.2.1.l Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA 2025, który obejmuje użycie „niewłaściwego języka”.

Kierowcy WRC stanowczo sprzeciwili się zakazowi przeklinania wprowadzonemu przez FIA, twierdząc, że kary za „drobne i nieumyślne uwagi” osiągnęły niedopuszczalny poziom.

Kierowcy podkreślili również, że FIA ​​musi zapewnić przejrzystość przy ustalaniu kar. W oświadczeniu stwierdzono, że kary są „niezwykle wysokie w porównaniu do średnich przychodów i budżetów w świecie rajdów”.

Najlepsi kierowcy i piloci WRC zwrócili się bezpośrednio do prezesa FIA Mohammeda Ben Sulayema, apelując o pilne i akceptowalne dla obu stron rozwiązanie.

Deklarację podpisali również kierowcy startujący w rajdach WRC Rally1 i WRC2, a także były pilot Ogiera, a obecnie komentator telewizyjny Julien Ingrassia .

Decyzja kierowców WRC jest podobna do ubiegłorocznej reakcji Stowarzyszenia Kierowców Formuły 1 (GPDA) po tym, jak kierowca Red Bulla Max Verstappen został ukarany karą prac społecznych za przeklinanie na konferencji prasowej FIA przed Grand Prix Singapuru.

Adrien Fourmaux, zespół Hyundai World Rally

Zdjęcie: Romain Thuillier / Hyundai Motorsport

Oświadczenie WoRDA (World Rally Drivers Association) brzmi następująco:

„Zainspirowani przez swoich kolegów z GPDA, kierowcy rajdowi i piloci WoRDA spotkali się, aby wyrazić swoje poglądy, dążyć do przejrzystości i współpracować na rzecz lepszej przyszłości”.

„Przede wszystkim, jak we wszystkich sportach, sportowcy muszą podporządkować się decyzji sędziego. Szanujemy tę zasadę”.

„Wszyscy mierzymy się z tymi samymi ekstremalnymi warunkami z tą samą pasją i determinacją. Od lasów po zamarznięte drogi, od zakurzonych żwirowych ścieżek po nocne wyścigi, przekraczamy swoje granice”.

„Oprócz naszej tożsamości jako sportowców, jesteśmy również częścią branży rozrywkowej. Dzisiaj kierowcy rajdowi i piloci są nie tylko sportowcami, ale także producentami treści i stałymi postaciami w mediach”.

„Oczekuje się, że będziemy dostępni przez cały czas, od telefonów widzów po kamery WRC”.

„Jako WoRDA zawsze byliśmy świadomi naszych obowiązków i zobowiązaliśmy się do konstruktywnej współpracy ze wszystkimi interesariuszami, w tym z Prezydentem FIA, w celu promowania i podnoszenia poziomu naszego sportu dla dobra wszystkich”.

„Jednakże w ostatnich miesiącach nastąpił niepokojący wzrost sankcji za drobne i niezamierzone błędy językowe. Osiągnęło to poziom nie do przyjęcia”.

„Jesteśmy głęboko przekonani, że:

• Wyrażenia używane w języku potocznym nie mogą być uważane ani oceniane jako równoważne zniewadze lub aktowi agresji.
• Kierowcy, dla których angielski nie jest językiem ojczystym, mogą używać pewnych wyrażeń, nie znając dokładnego znaczenia tych słów.
• Nie da się utrzymać emocji pod całkowitą kontrolą zaledwie kilka sekund po doświadczeniu ekstremalnego przypływu adrenaliny.
• Rajdy to sport słynący z trudnych warunków. „Dla sportowców poziom ryzyka, intensywność koncentracji, długość dni… Krótko mówiąc, wszelkie granice są przekraczane”.

„Dlatego kwestionujemy zasadność nałożonych kar. Uważamy również, że wysokie grzywny są niewspółmierne do średnich przychodów ze sportu rajdowego”.

„Martwi nas również wrażenie, jakie te nadmierne kwoty wywołają w umysłach fanów”.

„To również rodzi podstawowe pytanie, gdzie trafiają pieniądze z tych grzywien”.

„Brak przejrzystości w tej kwestii jedynie zwiększa obawy i podważa zaufanie do systemu. Nie ma wątpliwości, że negatywne wrażenia z tych kar znacznie przewyższają wpływ wszelkich błędów językowych”.

„Wzywamy do bezpośredniej komunikacji i interakcji między Prezydentem FIA a członkami WoRDA w celu znalezienia wzajemnie akceptowalnego i pilnego rozwiązania”.